poniedziałek, 21 maja 2012

1853 - trąba w Wieliczce

Jak podawał Kurjer Warszawski z 7 czerwca 1853:

W zeszłą Środę o 6tej wieczór, trąba powietrzna, 
w Wieliczce, zwaliła dachy z 8 domów, powyrywała 
wiele starych drzew z korzeniami, i zniszczyła kilka 
ogrodów. Jedna kobieta porwana przez trąbę, ma zgru- 
chotaną nogę, a góral przechodzący, uniesiony w po- 
wietrze, o staję przeszło od miejsca porwania rzucony 
został. (Schles: Ztg.— Czas). 



Wydanie pochodziło z wtorku więc musiało mieć to miejsce 1 czerwca. Pozostaje jedynie pytanie o jaką staję uniesiony miał być ów góral - o staropolską (180m), milową (893m) czy nowopolską (1066m)?

Znalazłem gdzieś jeszcze wzmiankę, że trąba miała pojawić się w Wieliczce w 1982 roku ale nie mam tu potwierdzenia.

Post Scriptum 2014
Znalazłem jeszcze jedno, niezależne potwierdzenie tego zdarzenia:

 "Szczegóły w powietrzu"
(...) W najnowszych czasach orkan ten i w naszym kraju kilka razy przeciągał, i dał się wielu miejscowościom dotkliwie uczuć, i tak:
Przed kilkunastu laty przeciągała tego rodzaju trąba tuż okoio Wieliczki i nie małe spustoszenia poczyniła, mianowicie: pozrywała z domów dachy, porywała zwierzęta a nawet i ludzi, unosząc to wszystko w górę. Dotąd żyje jeszcze w Wieliczce kobieta, która porwana przez tę trąbę i uniesiona dość wysoko w górę spadła nareszcie i złamała sobie nogi.
[Zagroda. Pismo dla ludu Kraków dnia 24 czerwca 1874]
Dzięki temu ten przypadek staje się bardziej pewny, mimo że drugie źródło nie dorzuca szczegółów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz